łyżeczka tzw. startera np. soku z kiszonej kapusty
lekko czubata łyżeczka soli kamiennej (ok. 8 gramów)
SPRZĘT
nóż
deska
łyżeczka
obieraczka
miska
słoik + nakrętka
garnek lub czajnik
czysta szmatka kuchenna lub ewentualnie ręcznik papierowy
Wykonanie
Słoik i nakrętkę wyparz bardzo dokładnie wrzątkiem - z każdej strony, oblewając wodą z czajnika, lub wkładając do garnka z gotującą się wodą. Następnie, połóż na czystej powierzchni do wyschnięcia – np. na czystej kuchennej szmatce lub ręczniku papierowym. Tę czynność możesz też wykonać wykorzystując wyparzanie w zmywarce. Słoików po zjedzonych kiszonkach nie musisz myć, gdyż znajdujące się w nich bakterie będą pełniły funkcję startera kolejnych kiszonek.
Zagotuj wodę, dodaj sól, mieszaj aż do rozpuszczenia, po czym wystudź solankę.
Ogórki ewentualnie oczyść i wysusz. Marchewkę obierz i pokrój na plasterki. Imbir obierz i pokrój na cztery duże plastry. Z papryczki obetnij łodygę i jeśli nie chcesz zbyt dużej ostrości w kiszonce to usuń również gniazdo nasienne. Czosnek obierz i ewentualnie pokrój na pół.
Do słoika wrzuć przyprawę curry i napełnij w miarę ściśle wszystkimi przygotowanymi składnikami rozkładając je w miarę równomiernie, tak by smaki idealnie się przenikały.
Wlej łyżeczkę startera i zalej całość schłodzoną solanką. Wypełnij słój aż po wieczko - dzięki temu żaden składnik nie spleśnieje po wypłynięciu, gdyż nie będzie miał kontaktu z tlenem.
Na wszelki wypadek słoik postaw na talerzu lub niewielkiej tacy. Kiszonka możekipieć, a talerz będzie świetnym zabezpieczeniem. Kiszonkę umieść w miejscu bez dostępu słońca.
Kiszonka jest gotowa do jedzenia, gdy solanka lekko zmętnieje, czyli po około 7 dniach. Po tym czasie przechowuj kiszonkę w lodówce, by zatrzymać nieco dalsze kiszenie. Trzymaj na talerzyku, gdyż wciąż może kipieć.